top of page
izis46066

Cały ten Tarot

Kiedy ja zaczynałam wróżyć z kart Tarota nie było kanałów na YouTube z horoskopami....ba...nie było jeszcze youtuba:)Takie to zamierzchłe czasy.

Teraz niektórzy pomyślą, że jestem starsza od węgla;)

Nie było książek o Tarocie albo były ale mało dostępne...no w każdym razie ja nie miałam. Tak jak pisałam we wstępie, pierwszą moją talię zakupiłam w księgarni. Karty nie były przecudnej urody- patrząc na to i porównując z mnóstwem dostępnych obecnie talii, ale były pierwsze i moje! To się najbardziej liczyło. Nauka szła mi po omacku bo odczytywać pojedyncze karty umiałam ale całych grup kart już nie. Przyszło samo z czasem i doświadczeniem.

Na początku wróżyłam tylko sobie i koleżankom...Zapisywałam rozkłady(tak, tak nie było wtedy smartfonów ani telefonów z aparatem) i w miarę weryfikacji przez życie moich wróżb uczyłam się łączenia poszczególnych kart. Ktoś kiedyś w komentarzu pod filmem napisał, że przecież 6 mieczy znaczy to i to a ja twierdzę co innego. Dla mnie 6 mieczy zawsze oznaczała rezygnację półdobrowolną z siebie/ planów/ projektu/przymusową przeprowadzkę. Jednak koniec końców to karta:" nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło". Tak więc moi drodzy, kart można się nauczyć na pamięć ale czy będą wtedy w 100% wiarygodne? Trochę wątpliwe. Wiadomo jakiś schemat posiadają, element konkretny, wyróżniający się, który odróżnia je od pozostałych jednak samo rozwinięcie czyli czytanie ze szczegółami pozostawiam już nie ślepemu powtarzaniu opisów książkowych lecz doświadczeniu z praktyki wypływającemu.

Według mnie napewno są to karty dla cierpliwych, wnikliwych i nie zniechęcających się łatwo.


2 wyświetlenia0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie

תגובות


bottom of page